Dzisiejszy wpis jest dla mnie bardzo ważny i chciałabym, aby trafił do wielu rodziców. Nic bowiem nie smuci mnie w pracy tak, jak płaczące kilkuletnie maleństwo, które cierpi i bardzo się mnie boi. Jako lekarz, przede wszystkim muszę i chcę mu pomóc. Niestety, jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że wykonując niektóre zabiegi, mogę przyczynić się do rozwoju dentofobii u takiego maluszka. W zdecydowanej większości przypadków, uchronić przed takimi sytuacjami są w stanie jedynie rodzice. Co ważne, nie wymaga to stosowania magicznych sztuczek, a wystarczy garść porad, które znajdziecie poniżej. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu zrozumiecie dlaczego tak sądzę oraz uchronicie swoje dziecko przed błędami dorosłych.
Kiedy pierwsza wizyta?
Wizyta adaptacyjna, ma na celu przede wszystkim oswojenie dziecka z gabinetem, narzędziami oraz lekarzem. Odbywa się oczywiście w formie zabawy. Jest to również wizyta, na której rodzic dostaje zalecenia dotyczące diety i higieny jamy ustnej swojej pociechy. W związku z tym, nie należy z nią zwlekać. Wizyta adaptacyjna powinna odbyć się już około pierwszego roku życia. Ważne jest, aby na pierwszej lub kilku pierwszych wizytach wykonywane były tylko badania lub zabiegi profilaktyczne, które sprawią, że dziecko zaufa lekarzowi. Dlatego nie czekajmy z umówieniem dziecka do dentysty do momentu pojawienia się pierwszych problemów.
„Po co wizyta adaptacyjna, jeśli zęby są zdrowe?”
Jak już wspomniałam wyżej, wizyta adaptacyjna to przede wszystkim oswojenie dziecka z nowym doświadczeniem. Jeśli jednak ten argument Cię nie przekonuje, istnieje inny ważny powód. Nawet jeśli wzorowo dbasz o zęby swojej pociechy i są one zdrowe, może zdarzyć się, że niezbędna będzie nagła wizyta u dentysty. Jak wiemy, dzieci są bardzo ruchliwe. Nie sposób za nimi nadążyć i nie trudno o wypadek. Zdarza się, że trafiają do mnie mali pacjenci po urazie i jest to ich pierwsza wizyta. Naturalną reakcją dziecka jest przerażenie, spowodowane kumulacją wydarzeń. Najczęściej w takich sytuacjach również rodzice są zestresowani i przejęci, co dodatkowo negatywnie wpływa na odbiór sytuacji przez dziecko. Pomyśl teraz o ile łatwiej byłoby wszystkim, gdyby dziecko było oswojone z gabinetem i miało chociaż odrobinę zaufania do białego fartucha i rękawiczek.
Przygotowanie dziecka do wizyty adaptacyjnej.
Jeżeli na wizytę adaptacyjną przychodzi dziecko trochę starsze, powinno być ono do niej przygotowane przez rodziców.
Rozmawiając z dzieckiem o nadchodzącej wizycie, przede wszystkim nie wspominaj o swoich przykrych doświadczeniach czy lękach. Nie używaj z pozoru niewinnych zwrotów typu „ Nic nie będzie bolało” czy „Nie masz się czego bać”. Z psychologicznego punktu widzenia powoduje to niepokój u dzieci. W gabinecie nie są używane takie słowa jak „ból”, „wiercić” czy „wyrywać” i rodzice także powinni ich unikać. W prostych słowach powiedz, że dentysta ogląda ząbki w gabinecie specjalnym lusterkiem i dba o to, żeby były zdrowe.
Aby wstępnie zaznajomić dziecko polecam kupić zestaw małego dentysty i w formie zabawy starać się je oswajać. Można również puścić bajkę o wizycie w gabinecie lub poczytać o tym książkę. Moja ulubiona to Świnka Peppa u Dentysty 😊. Ważne jest, aby dziecko przyszło na wizytę wypoczęte i w dobrym humorze. Maluszek może również zabrać ze sobą swoją ulubioną zabawkę.
Po wizycie należy pochwalić dziecko za dzielność i odpowiednie zachowanie.
I to już wszystko. Nietrudno jest zrazić dziecko do dentysty na całe życie. Na szczęście, równie łatwo można temu zaradzić trzymając się prostych zaleceń.
zgadzam się w 100%, świnka peppa ,,O wróżce zębuszce” czytana codziennie wieczorem bardzo pomogła mi oswoić dziecko przed pierwszą wizytą i jednocześnie nauczyć codziennej higieny ząbków 🙂
Myślę, że to bardzo ważny temat wśród rodziców. Niby to wszystko takie oczywiste ale jednak to często rodzice powodują, że maluchy nie chcą nawet usiąść na fotel. Świetny tekst 👌